Począwszy od soboty, 19 grudnia, nasze miasto znajdzie się w trzeciej, czerwonej strefie zagrożenia epidemiologicznego z najbardziej restrykcyjnymi obostrzeniami. Przenosiny ze strefy Tier 2 to skutek gwałtownie wzrastającej liczby zakażeń koronawirusem w Bedford. Co ta decyzja oznacza dla mieszkańców i przedsiębiorców?

Zgodnie ze wprowadzonymi przez rząd ograniczeniami w trzeciej strefie, puby i restauracje muszą zostać zamknięte, z wyjątkiem sprzedaży prowadzonej w formie take away, drive through czy z dostawą pod wskazany adres.

Od soboty obejmie nas zakaz spotkania się z osobami z innych gospodarstw domowych w naszych domach, mieszkaniach czy ogrodach. W weekend zacznie również obowiązywać “reguła sześciu” przy spotkaniach w miejscach publicznych, np. w parkach.

Ban obejmie przyjęcia weselne. Podczas uroczystości zaślubin obecnych może być do 15 gości, a w czasie pogrzebu - 30 żałobników.

Sklepy, szkoły, kościoły oraz miejsca usługowe np. salony fryzjerskie czy kosmetyczne pozostaną otwarte.

Mayor Dave Hodgson, komentując przeniesienie Bedford do Tier 3 na swoim blogu stwierdził, że rząd “nie zapytał go o zdanie” przy podejmowaniu tej decyzji. Ponowił także istotne pytania do decydentów na poziomie krajowym: czy rząd zapewni wystarczającą pomoc finansową dla loklanych biznesów i organizacji oraz czy rozszerzy dostęp do testów i szczepionek na COVID-19. Stwierdził również, że widzi ogromny wzrost zakażeń koronawirusem w Bedford Borough.

A statystyki jednoznacznie pokazują, że w naszym mieście mamy do czynienia z 240 przypadkami zakażenia koronawirusem na 100,000 mieszkańców w okresie siedmiu dni. Dzienny raport zakażeń w Bedford uaktualniamy na naszej stronie pod tym linkiem. 

Przypominamy, że niektóre restrykcje zostaną rozluźnione już cztery dni po ich wprowadzeniu z uwagi na okres świąteczny. Premier Johnson podjął decyzję o tym, że w dniach 23-27 grudnia będą mogły spotkać się osoby z trzech różnych gospodarstw domowych w ramach tzw. “Christmas bubble”.