1 funt szterling = PLN
Pogoda w Bedford
Bedford
+13°C
Dzisiaj jest: 3.5.2024
MIEJSCE REKLAMA 
 
 
 
  SHA baner
 

 

 

 

POLECANE

ARMIA I EMIGRACJA

Spis treści

W myśl art. 44 ustawy z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony RP (Dz.U. 2004.241.2416) nie powołuje się do czynnej służby wojskowej obywateli polskich, którzy na stałe zamieszkują za granicą. Odpowiedni urząd miejski poinformowany o tym, że dany poborowy mieszka stale za granica powinien przekazać te informację WKU, które z kolei powinno przenieść jego akta do archiwum. W przypadku osób, które mieszkają na stałe w Wielkiej Brytanii pojawia się jednak problem. W Wielkiej Brytanii nie istnieje bowiem obowiązek meldunkowy, a urzędy w Polsce mogą nie chcieć uznawać stałego wymeldowania bez należytego potwierdzenia zamieszkania na stałe na Wyspach. Jeśli urząd nie chce nas wymeldować na stałe konieczne może być złożenie wniosku wraz z dokumentami potwierdzającymi, że mieszkamy na stałe w Wielkiej Brytanii (np. karta rezydenta, zaświadczenie wydane przez polski konsulat) do komendanta WKU. Komendant wydaje decyzję administracyjną, którą doręcza poborowemu na piśmie - przysługuje na nią odwołanie do szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego, w terminie 14 dni od dnia doręczenia.

Po powrocie do kraju wystarczy zameldować się z powrotem. Informacja dotrze do WKU, które skontaktuje się z poborowym, jeśli będzie go chciało powołać do odbycia służby. Jeśli tego nie uczyni w ciągu 18 miesięcy od dopełnienia obowiązku meldunkowego to znaczy, że poborowy został przeniesiony do rezerwy.
O tym jak ważne jest dopełnienie obowiązku meldunkowego świadczy fakt, że jeśli nie zgłosimy nigdzie, że planujemy wyjazd, a dostaniemy kartę powołania, to nie ma już szans na odroczenie. - Poborowy, który otrzymał kartę powołania musi uzyskać pisemną zgodę komendanta WKU na wyjazd za granicę (powrót musi nastąpić przed terminem stawienia się w jednostce wojskowej) - mówi major Mieczysław Ciszak z WKU w Zambrowie.
We wniosku do komendanta WKU należy podać swoje imię i nazwisko, adres, PESEL, planowany termin wyjazdu i powrotu, kraj wyjazdu, oraz przesłanki i okoliczności uzasadniające konieczność wyjazdu. Komendant wydaje decyzję administracyjną, którą doręcza poborowemu na piśmie - na decyzję odmowną przysługuje odwołanie do szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego, w terminie 14 dni od dnia doręczenia. Jeśli komendant nie wyrazi zgody na opuszczenie kraju, poborowy musi stawić się w jednostce w terminie, inaczej uchyla się od służby wojskowej i podlega karze pozbawienia wolności do lat dwóch.
Niektórzy poborowi przebywający za granica zapewne liczą, że uda im się "wymigać od wojska" do momentu, kiedy powstanie w kraju armia zawodowa, jak w październiku ubiegłego roku zapowiadał prezydent Kaczyński i były minister obrony narodowej Radosław Sikorski. Nie powinni liczyć na zbyt wiele. Wprawdzie MON, biorąc pod uwagę fakt, że w zasadzie Polska jest jedynym krajem w NATO, który posiada armię z poboru (oprócz Wojska Polskiego tylko Bundeswehra prowadzi powszechny przymusowy pobór, jednak przyznanie służby zastępczej jest tam automatyczne), przygotowało koncepcję budowy zawodowych Sił Zbrojnych, która zakłada zawieszenie obowiązkowej służby z poboru już od 1 stycznia 2010 roku (z możliwością jej przywrócenia w sytuacji szczególnego zagrożenia) oraz tworzenie armii opartej wyłącznie na dobrowolnym i ochotniczym naborze do służby wojskowej. Jednak jej wprowadzenie w tak krótkim czasie wydaje się mało prawdopodobne.

- Plany pełnego uzawodowienia armii sięgają roku 2012, ale aby tego terminu dotrzymać linia ta musiałaby być kontynuowana przez kolejnych ministrów obrony narodowej i ekipy rządzące Tego zaś zagwarantować nikt nie może - mówi podpułkownik Joachim Żurowski z Departamentu Wychowania i Promocji Obronności Ministerstwa Obrony Narodowej.
Póki co warto przed wyjazdem dopełnić formalności, które nie kosztują wiele i nie narażać siebie i domowników w Polsce na niepotrzebne stresy.

Comments are now closed for this entry

PROMOWANE OGŁOSZENIA:
ABC