Nasz rodak, trzydziestoletni Przemysław Golimowski, stracił życie w wyniku ataku, do którego doszło w piątek, 28 września, w jego domu przy St Mary’s Street w Bedford. Policja, która aresztowała jednego podejrzanego, nadal próbuje ustalić wszystkie fakty związane z tym okropnym zajściem, w tym ten najważniejszy – przyczynę napaści. Aresztowanym jest 21-letni mieszkaniec Clapham.

Służby policyjne otrzymały wezwanie do przyjazdu do mieszkania przy St Mary’s Street o godzinie 2 rano w piątek, 28 września. Zawiadomienie dotyczyło mężczyzny z ranami kłutymi. Po przyjeździe policji i pogotowia okazało się jednak, że ofiara zmarła na miejscu.

Nieopodal, przy Cauldwell Street, zlokalizowano 21-latka z ranami zadanymi nożem. Został on przewieziony do szpitala, a następnie aresztowany w związku z podejrzeniem popełnienia morderstwa. W poniedziałek Jamal Jeng, zamieszkały przy The Close w Clapham, stanął przed sądem, gdzie usłyszał zarzuty.

W piątek rano znaczna liczba funkcjonariuszy policyjnych patrolowała okolicę, w której doszło do zbrodni oraz rozmawiała z mieszkańcami, starając się ustalić przebieg wydarzeń. W tym czasie część dróg została zamknięta i wystąpiły utrudnienia w dostępie do Bedford College i Bedford Free School.

Policja zdecydowała się na uruchomienie specjalnej strony, dzięki której ewentualni świadkowie bądź osoby posiadające jakąkolwiek wiedzę o zajściu, mogą przekazać cenne dla śledztwa informacje. Strona znajduje się pod tym adresem: https://mipp.police.uk/operation/1227 . Alternatywną formą kontaktu jest telefon pod numer 101 i powołanie się na „Operation Woodleigh”.

Tymczasem lokalne media publikują wypowiedź bliskich Przemysława Golimowskiego. W ich słowach mężczyzna był kochającym synem, ojcem, partnerem i bratem, który „został zabrany w najbardziej okrutny sposób”. Rodzina wspomina zmarłego jako osobę uśmiechniętą, szczęśliwą i wesołą, która najlepsze lata życia miała jeszcze przed sobą.