1 funt szterling = PLN
Pogoda w Bedford
Bedford
+13°C
Dzisiaj jest: 2.5.2024
MIEJSCE REKLAMA 
 
 
 
  SHA baner
 

“Ściema po polsku” w Milton Keynes

sciema po polsku ukBardzo zabawna, nieprzewidywalna  i... prawdziwa komedia o kulisach szołbiznesu, parciu na szkło, łatwej kasie, wielkich ściemach i biznesie „po polsku". Takiej komedii jeszcze nie było! Zaintrygowani? Zapraszamy więc na przyszłotygodniowy seans “Ściemy po polsku” niestety nie w Bedford, ale w sąsiednim Milton Keynes.

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę. Trójka przyjaciół, samozwańczych biznesmenów – dwóch januszy biznesu i „bogu ducha winny” znany komik, postanawia wkroczyć do branży filmowej i nakręcić film, który powali widzów na kolana. Wystarczy w końcu kamera, kilka kartek niedokończonego scenariusza i obietnica sławy.

Chętnych na casting jest mnóstwo. Atrakcyjne, ambitne dziewczyny, z rybimi ustami i biustem XXL, zrobią wszystko by zagrać. Talent nie jest tu najważniejszy! Tylko co, jeśli filmu wcale ma nie być! Zamiast wielkich pieniędzy są czeki bez pokrycia, a strumieniami nie leje się szampan a kolejne katastrofy. Gorzej być nie może? A jednak!

Kto choć raz liznął polskiego szołbiznesu, wie, że nie ma rzeczy niemożliwych a wszelkie chwyty są dozwolone. Zaczyna się jazda bez trzymanki, a kolejne pomysły „producentów” to prawdziwy rollercoaster.

Wszelkie podobieństwo osób i zdarzeń w filmie nie jest przypadkowe.

Skojarzenia z Tarantino i Boratem absolutnie dozwolone.

WYMOWA FILMU czyli dla tych co nie zrozumieli  

Tłumaczymy, o co chodzi.

Nie od dziś wiadomo, że Polska ściemą stoi. Ściema goni tu ściemę i ściemą pogania. Ściema jest nieformalnym ustrojem i podstawową filozofią życia. Każdy ściemnia każdemu, bo bez ściemy nie ma kołaczy. Ściema jest tak wszechobecna, że czasem dwie ściemy zderzają się ze sobą, tworząc ultraściemę i o tym właśnie opowiada „Ściema po polsku”. Film ma formę paradokumentu, został wyreżyserowany tak, by wyglądał na nie reżyserowany, a to naprawdę trudne do osiągnięcia. „Smartfonowa” jakość obrazu potęguje wrażenie autentyczności, ale prawdziwy autentyzm kipi z postaci głównych bohaterów… zwłaszcza „producenta/reżysera”, który w swoich monologach jest wyjątkowo kreatywny i przechodzi sam siebie. Większość filmowych kwestii powstawała zresztą „na żywo”, na planie! Z pewnością niejeden cytat z filmu trafi do obiegowego języka, na podobieństwo kultowych odzywek z „Rejsu”. Autorzy filmu oddali zresztą zakamuflowany hołd „Rejsowi”, w jednej ze scen podkładając nawet odpowiednią „rejsową” (ala hawajską) muzykę.

Tytułowa ściema to przedsięwzięcie filmowe, które ma na celu nie tyle nakręcenie filmu, co przekonanie całego świata, że film ten powstaje, a to z kolei ma umożliwić twórcom zgromadzenie dużych funduszy. Trzech drobnych cwaniaczków porywa się niestety z motyką na słońce, nie mając pojęcia o tym, jak produkuje się film, jak się go reżyseruje, a nawet – jak kręci. Rzecz jasna ich dzieło nie ma też scenariusza. Ma natomiast olbrzymią rzeszę wielbicielek, desperacko pragnących sławy, które pchają się do filmu, jak pszczoły do miodu. Do tego stopnia, że skłonne są płacić za castingi, warsztaty, sceny próbne a nawet rozbierać się przed kamerą, deklamując przy tym Inwokację z „Pana Tadeusza”, której pamiętają tylko pierwszy wers...

Od pewnego momentu ściemą jest tu absolutnie wszystko, aż staje się jasne, że żyjąc w ściemie można uznać ją za rzeczywistość. Bo, jak mówi dziennikarka, prowadząca wywiad z gwiazdą tego nieistniejącego filmu, „w każdej plotce jest ziarno prawdy”. Twórcy obnażają prawdę na temat tych wszystkich ściem, które kojarzymy z portali plotkarskich. Są niczym Borat w świecie polskiego szołbiznesu!

Warto ten film obejrzeć z kilku powodów, być może nawet wykluczających się wzajemnie. Po pierwsze, by zobaczyć przekręty środowiska, które w większości widz zna tylko z drugiej strony ekranu. Po drugie, by dobrze się bawić i posłuchać dialogów, które od razu wydają się kultowe. No, chyba, że ktoś jest przewrażliwiony na punkcie wulgaryzmów (czołowa polska partykuła wzmacniająca pojawia się tu w zacnym i usprawiedliwionym celu). A po trzecie film przekazuje bezcenną wiedzę na temat artystyczno-medialnego światka, gdzie panuje szowinizm, upodmiotowienie, despotyzm reżyserów i wulgaryzmy. A po ostatnie i chyba najważniejsze, trzeba zobaczyć ten film, by zrozumieć, że ściema w Polsce nie jest sama, i że dookoła czają się inne ściemy, i kiedy trafią na siebie, będzie z tego ściemniona miłość od pierwszego wejrzenia.

Film byłby zdecydowanie bardziej oszałamiający, gdyby miał dużo większy budżet, no ale cóż, jaki kraj, taki Tarantino.

W rolach głównych m.in.: Mariusz Pujszo i Grzegorz Halama.

(Opis: materiały dstrybutora)

“Ściema po polsku” w kinie w Milton Keynes i innych na terenie UK już od 21 maja. Informacje będą dostępne na https://www.odeon.co.uk/

Zwiastun filmu:

sciema po polsku uk plakat

sciema po polsku slider

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

PROMOWANE OGŁOSZENIA:
ABC