"Jedząc robaki nakarmimy świat" – oto motto Adama Holcrofta z Haverfordwest w Walii, właściciela i szefa kuchni pierwszej restauracji w Wielkiej Brytanii, serwującej potrawy z owadów. Grub Kitchen pełną parą ruszy już w przyszłym tygodniu, my natomiast uchylamy lekko drzwi kuchenne, zaglądając do miejsca, gdzie przygotowane zostaną owe wyjątkowe dania.

Według pomysłodawcy restauracji, powinniśmy jeść robaki nie tylko dlatego, że są cennym źródłem protein. Ważne jest bowiem popularyzowanie takiego stylu odżywiania, gdy na świecie przybywa populacji do wykarmienia.

Jak polubić jedzenie insektów? Wszystko jest kwestią nastawienia i zmiany mentalności. Szef kuchni podaje za przykład dzieci, które w jego mniemaniu uwielbiają jadalne owady i nie kierują się strachem czy obrzydzeniem.

Adam Holcroft twierdzi także, że rozwiązanie leży w połączeniu owadów z naszymi ulubionymi smakami i produktami. I tak oto biorąc świerszcze, nutellę oraz masło orzechowe, możemy zrobić ciasteczka. Te same świerszcze mogą posłużyć do naleśników, a inne owady do burrito. Jednak flagowym daniem Grub Kitchen są burgery, a raczej owadoburgery, przygotowane z opiekanych świerszczy, pasikoników, szpinaku i suszonych pomidorów, z dodatkiem frytek z polenty:

Znajdzie się też coś dla miłośników deserów. Owocowych... a raczej owadowych.

Na świecie jada się ponad 1,900 różnych gatunków owadów. To, co dla większości z nas wydaje się obrzydliwe, jest przysmakiem dla dwóch bilionów ludzi.

Strona internetowa Grub Kitchen: http://www.grubkitchen.co.uk/