JAK TO SIĘ ROBI... W AGENCJI PRACY?
Z Katarzyną spotykam się popołudniu, w jej domu na obrzeżach Peterborough. Wita mnie z nieśmiałym uśmiechem na twarzy i zaprasza do salonu. Nie da się nie zauważyć jej zaawansowanej ciąży. – To już trzeci trymestr- wyjaśnia Kasia – Urlop macierzyński wzięłam najszybciej, jak mogłam. Wciąż jednak obowiązuje mnie kontrakt z firmą, więc nie licz na to, że podam jej nazwę.
Czytaj więcej... Dodaj komentarz
PROMOWANE OGŁOSZENIA: