Michał Kisiel, lat 30, zamieszkały do niedawna przy Liverpool Road w Luton, a od kwietnia zeszłego roku odbywający wyrok w więzieniu, uciekł wczoraj strażnikom, pilnującym go podczas pobytu w szpitalu Salisbury District Hospital. Policja apeluje o pomoc w znalezieniu Polaka. Należy jednak uważać; mężczyzna jest groźny i uzbrojony.

Do ucieczki doszło we wtorek wieczorem, około godziny 19.00. Polak przebywał w szpitalu, gdzie opatrywano zranienie na jego głowie. Mężczyzna jest średniej budowy, ma około 167 cm wzrostu i tatuaże na szyi. Był ubrany w czarną koszulkę, szare spodnie dresowe oraz niebieskie buty.

Policja uważa, że Kisiel posiada przy sobie żyletkę. Jest, według służb, bardzo niebezpieczny, dlatego nie należy się do niego zbliżać. Mężczyzna ma powiązania z Luton, zatem nie można wykluczyć, że pojawi się w Bedforshire. Jeśli ktoś zauważy mężczynę z prezentowanego przez nas zdjęcia i opisu, proszony jest o niezwłoczny kontakt z Wiltshire Police pod numerem 999.

Służby przeszukują okolicę zdarzenia przy pomocy psów oraz helikoptera policyjnego. Podejrzewają, że Polakowi ktoś pomógł i ułatwił ucieczkę.

Policja po raz pierwszy usłyszała o Polaku gdy ten 20 stycznia 2016 roku, najpierw groził kobiecie w samochodzie a następnie zaatakował, raniąc ją w oko. Konieczna była interwencja medyczna w szpitalu. Ofiara zgłosiła zajście policji, co nie spodobało się Polakowi.

W akcie odwetu, mężczyzna zaczaił się przed domem kobiety w dniu 21 lutego – był uzbrojony w dwa noże oraz taśmę klejącą. Poczekał na moment, gdy kobieta wypuszcza swojego psa na spacer, aby wtargnąć do domu. Wtedy pojmał przerażoną kobietę i przyłożył jej nóż do gardła. Jej córka, słysząc krzyki, zeszła do kuchni i próbowała odciągnąć oprawcę. Michał Kisiel zdołał się jednak obronić. Gdy córka próbowała wszcząć alarm przy pomocy swojego komputera, Polak pojmał ją i przywiązał do kuchennego krzesła. Córka spędziła tak trzy godziny.

Podczas tego wielogodzinnego pojmania, Kisiel kilkakrotnie zagroził kobietom śmiercią. W pewnym momencie obiecał, że je wypuści, ale za to zatrzyma psa i jeśli którakolwiek z nich zawiadomi policję – zabije zwierzę.

Polak był pod wpływem alkoholu i cały czas popijał wódkę.

Po ośmiu godzinach kobiety odzyskały wolność, a Kisiel został pojmany przez policję.

Powodem kłótni Polaka z kobietą i późniejszego ataku stała się kwota £2000, którą według ofiary Kisiel miał jej ukraść. Mężczyzna utrzymywał, że pieniądze jedynie pożyczył.

Za swoje czyny Michał Kisiel został skazany na pięć lat i trzy miesiące w więzieniu.

To jednak nie przywróciło spokoju zaatakowanej kobiecie i jej córce – obawiały się one odwetu ze strony znajomków mężczyzny. Przez długi czas, ze strachu, nie spały w swoich sypialniach, ale na parterze domu przy zapalonych światłach.

AKTUALIZACJA

Michał Kisiel został pojmany przez Wiltshire Police w środę, 31 maja. Do bezpiecznego aresztowania bez żadnych incydentów doszło zaledwie osiem kilometrów od szpitala, z którego uciekł Polak; w miejscowości Nunton, przy lokalnym przedszkolu. Mężczyzna został zauważony przez anonimową osobę, która zaalarmowała służby. Kisiel przebywa teraz w areszcie i zostanie niebawem przekazany ponownie do więzienia.